Jaki rower na zimę?

Promujemy aktywny tryb życia i ekologiczny środek transportu jakim jest rower

Jaki rower na zimę?

Wielu rowerzystów nie chce rezygnować z jazdy zimą. Stają jednak przed dylematem, czy eksploatować swój rower i narażać go na działanie błota, wody i przede wszystkim soli, która niszczy metalowe elementy roweru, czy może lepiej wyczyścić go, zakonserwować i odstawić na kilka miesięcy do piwnicy lub garażu? Innym rozwiązaniem, szczerze polecamy jest zakup kolejnego roweru, którego nie będzie nam żal i który wytrzyma trudy jazdy w sezonie jesienno-zimowym.

 

Czym powinien charakteryzować się rower do jazdy zimą?

Kupując rower na zimę warto postawić na sprzęt używany. Szkoda wydawać pieniądze na nowy, który ma być jedynie rowerem zastępczym. Najlepiej niech to będzie rower MTB lub Cross, do którego damy radę założyć szersze opony z wyraźnym bieżnikiem. Jeżdżąc po śniegu i oblodzonych chodnikach na oponach typu slick daleko byśmy nie zajechali i szybko zaliczyli „glebę”. Nie jest zbyt istotne, czy rower będzie stał na kołach: 26; 27,5; 28 czy 29 cali. Darujmy też sobie amortyzację. Tak naprawdę im prostsza konstrukcja tym lepiej dla nas. Nie warto iść jednak w zupełny minimalizm i rezygnować np. z przerzutek. Najlepszym rozwiązaniem będą przerzutki montowane w piaście. Są one mniej podatne na warunki atmosferyczne, niż przerzutki klasyczne. Ciężko jednak dostać rower MTB na piastach Shimano Nexus. Szybciej można takie rozwiązanie znaleźć w rowerach miejskich.

 

Zabezpieczenie łańcucha na zimę

Łańcuch rowerowy możemy zabezpieczyć na dwa sposoby:

– zamontować osłonkę na łańcuch. Wiele osób powie, że nie wygląda to estetycznie, a montowanie na rower MTB to zbrodnia. Nie da się też jej zamocować jeśli mamy przednią przerzutkę. Zostawmy więc to rozwiązanie osobom, które jednak wybiorą rower miejski do poruszania się zimą po drogach.

– drugie rozwiązanie to przystosowany do zimowych warunków smar rowerowy. Odpowiednia konsystencja i zastosowane składniki sprawiają, że bardzo trudno go wypłukać i można go stosować nawet przy bardzo niskiej temperaturze. Dobre smary zachowują swoje parametry w temperaturze nawet do -40 stopni. Należy je stosować niezależnie od tego, czy używamy osłony podanej w punkcie pierwszym, czy nie.

 

Opony zimowe do roweru

Jeśli planujemy jeździć na rowerze nie tylko w suche zimowe dni i coraz bardziej kusi nas pokonywanie zaśnieżonych szlaków, to z pewnością przydadzą nam się opony o wyraźnym bieżniku. Pamiętajmy jednak, że bieżnik opony to nie wszystko. Ważna jest również odpowiednia mieszanka gumy, która charakteryzuje się zupełnie innymi parametrami w porównaniu do opon, których używamy latem. Warto też zastanowić się nad modelami posiadającymi kolce. Lód jest najczęściej przezroczysty i nie widać go pod cienką warstwą śniegu, a na lodzie próba zahamowania lub skrętu może zakończyć się uślizgiem koła i wywrotką. Dużo większą przyczepność zapewnią nam opony z kolcami. Godnymi polecenia są opony z kolcami Schwalbe Ice Spiker i Ice Spiker Pro, które znajdziemy we wszystkich rozmiarach, Mitas Gripper Ice, czy o nieco delikatniejszym bieżniku i w rozmiarze 28 cali – Marathon Winter Plus. Pamiętajcie też o niższym ciśnieniu, które sprawia, że opona lepiej „klei” się do podłoża.

Oświetlenie do roweru zimowego

W miesiącach zimowych dni są bardzo krótkie, a więc ilość godzin, w których możemy sobie pozwolić na wyjście na rower za dnia drastycznie maleje. Często może dojść do sytuacji, że jedyną możliwością będzie wykonanie treningu po zmroku. Bywa tak, że dojeżdżając do pracy wychodzimy gdy jest ciemno, a gdy będziemy wracać słońce znowu schowa się za horyzontem. Przyda nam się wtedy dobre oświetlenie. Tylne światło nie musi być wyjątkowo mocne, ale dobrze by było, abyśmy byli widoczni z daleka. Przednie natomiast musi rozświetlać drogę przed nami, abyśmy mogli w porę zareagować na każdą przeszkodzę. Więcej o oświetleniu rowerowym i polecanych modelach znajdziecie w artykule https://www.rowertour.com/blog/lampki-rowerowe-xlc-test

Błotniki w rowerze zimowym

Błotniki to element, który przyda się nie tylko w czasie deszczu. Śnieg wyrzucony spod kół także potrafi wylądować na naszych plecach. Warto się przed tym zabezpieczyć szczególnie zimą. Jeśli jednak nie lubimy typowych błotników i uważamy, że szpecą one wygląd roweru to warto zainwestować chociaż w błotnik montowany do prętów siodełka, czyli tzw. ass-saver. Nie ochroni tak dobrze jak zwykły błotnik, ale potrafi przyjąć na siebie całkiem sporą ilość wody, błota, czy śniegu.

Mycie roweru na zimę

Zimą znaczniej bardziej musimy zadbać o rower, a w szczególności o napęd. Dobry zestaw środków do czyszczenia np. marki Muc-Off znacznie przyspieszy i uprzyjemni nam tę czynność. Pamiętajcie, że rama może być brudna, ale napęd zawsze musi pozostać czysty!

 

Podsumowanie

Zimowa jazda na rowerze może być całkiem przyjemna, a gdy spadnie śnieg staje się świetną zabawą. Trzeba jednak do tego odpowiednio przygotować zarówno rower jak i nas samych, czyli zadbać przede wszystkim o ciepłą odzież, która skutecznie odprowadza wilgoć.

Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem rowerowym online rowertour.com.