Mało wymagający rowerzyści

Promujemy aktywny tryb życia i ekologiczny środek transportu jakim jest rower

Mało wymagający rowerzyści

Podczas gali magazynu Rowertour w Poznaniu, wiele osób pokazywało ciekawostki dotyczące infrastruktury rowerowej. Potwierdziły się tam nasze obserwacje. Lepiej jest na zachodzie i północy, a gorzej wschodzie i południu. Ale dlatego geografia ma być  wyznacznikiem stanu infrastruktury rwoerowej ?

Na gali pojawiło się sporo nowinek. Między innymi: hotele oznakowane jako przyjazne rowerzystom (dające możliwość suszenia butów i ubrań przez całą noc),  darmowe warsztaty „do it yourself” ( to jeszcze science fiction  w realiach naszego kraju).   Zbliżamy się coraz bardziej do zachodu, chcemy mieć lepsze zarobki, samochody  markowe gadżety ale nadal pewne kwestie różnią nas. Takim przykładem jest stosunek do przedmiotów – w Polsce samochód to nadal podstawowy atrybut naszej pozycji społecznej. Do tego oczywiście telewizory – plazmy i inne gadżety. Im więcej, tym lepiej. Najgorzej jest jak sąsiad, kolega z pracy ma lepsze gadżety, wtedy szybko trzeba  coś zrobić, żeby być lepszym. Wydaje się  to dość ogólne ale wiele o nas mówi.

To podejście jest mocno zakorzenione w wielu z nas, tak wielu rowerzystów troszkę przytakuje i godzi się po cichu z tym, że rower jest mniej ważny. Rowerzyści w Polsce są często bardzo mało wymagający. Bywa, że trzymają się bardzo blisko prawej krawędzi jezdni, żeby przypadkiem nie przeszkadzać. To samo dotyczy wymagań wobec infrastruktury.  Wielu z nas uznaje argumenty urzędników mówiące o kolosalnych cenach budowy pasów dla rowerów, stojaków i długich ścieżek. Często jest to też przymuszeniem do wyboru innego środka transportu. Zastanawiam się czasami ilu w Warszawie byłoby rowerzystów gdyby na drogach zapanowało całkowite równouprawnienie rowerzystów i kierowców.

Tunel pod rzeką w Belgii

Cała ta myśl nasunęła mi się, gdy zobaczyłem rozwiązania u naszych zachodnich sąsiadów, ale też to co robi się w Holandii czy Belgii. Trzypasmowa droga dla rowerów? Tak, istnieją. I mogą na nich jeździć emeryci i kolarze, którzy nie przeszkadzając sobie nawzajem. Tunele dla rowerów  – również są budowane. Można takim przejechać pod niemiecką autostradą. A w Belgii zrobili tunel dla rowerzystów o długości 60 metrów pod rzeką.

Patrzy się na to bardzo przyjemnie… A to nie koniec. Parkingi dla rowerów. Ale nie takie jak w polsce. Parkingi na tysiące rowerów! Wyobraźmy sobie centrum Warszwy – wszystkie miejsca parkingowe -setki zaparkowanych samochodów, wyobraźcie sobie że samochody zamieniają się w rowery i wszystkie są w jednym miejscu.

Parking dla rowerów w Holandii

Teraz czas na kolejny szok. Samemu ciężko mi było w to uwierzyć. Wyobraźcie sobie ścieżkę rowerową szerszą od ulicy. Tak !  I w momencie gdy ludzie pukają się w czoło,  gdy mówimy o równym traktowaniu… w Holandii są już miejsca gdzie to rowery są górą.

Scieżka szersza od ulicy

Brzmi to troszkę jak sen albo jak jakaś fanaberia rowerzystów ale zastanówmy się nad tym problemem z szerszej perspektywy. Mamy miasto  w którym z roku na roku jest coraz więcej mieszkańców – i to nie kwestia przyrostu naturalnego czy wskaźników urbanizacji a bardziej napływu imigrantów.  W mieście powstają nowe budynki, samochodów jest więcej, rośnie zanieczyszczenie jest więcej utrudnień na drogach. Parkowanie w centrum miasta jest związane z szukaniem miejsca i z opłatami. Komunikacja publiczna podnosi ceny . Naturalnym rozwiązaniem jest zmiana środka transportu na coś mniejszego – bardziej niezależnego np rower, hulajnogę czy skuter.  Każdy racjonalnie myślący człowiek który szanuje swój czas, zdrowie i pieniądze przesiądzie się na alternatywny środek transportu – i tu całe rozwiązanie tego problemu.  Więcej miejsca, mniej spalin, miej hałasu, więcej wysportowanych i uśmiechniętych ludzi.

Oczywiście polski zwyczaj nakazuje być zawsze o krok do tyłu za resztą Europy i zamiast rozwiązać problem teraz lepiej poczekać z nim jeszcze kilka lat.  Nie wiem dlaczego nie możemy zrobić czegoś jako pierwsi np wagon metra przystosowany w całości do przewożenia rowerzystów?  Albo rowerostrady – szybkie trasy pozwalające przyjazd lub wyjazd z Warszawy na obrzeża. Czy to duży koszt ? w porównaniu do inwestycji drogowych – żaden
(budowa trasy  i tunelu dla samochodów-  20-kilometrowego odcinka od Puławskiej do skrzyżowania z drogą krajową nr 17 w stronę Lublina potrzeba ok. 6 mld zł.  Czyli  6 000 000 000 zł )

 

Wszystkie przykłady które wymieniłem, pokazują że wcale nie musimy uważać się za gorszych – za sprawę mniejszej wagi. Czasy się zmieniają – przestrzeń ma już zupełnie inny wymiar. Z czasem coraz rzadziej będziemy potrzebowali przemieszczać się do urzędów, na pocztę uczelnię czy nawet o pracy. Przemieszanie może przecież być przyjemne  i może się odbywać na rowerze.  Szkoda, że tak trudno przekonać do tego innych ludzi, którzy za właściwie uważają to co robią wszyscy i  tak jak reszta stoją w korkach, pchają się do komunikacji publicznej żeby pojechać na siłownie.  Mam nadzieję że będzie się to zmieniać szybciej niż teraz, w Polsce postęp jest bardzo wolny i to wolny nie z powodów ekonomicznych co braku ciekawości i pokory żeby spróbować i nauczyć się. Jeszcze  kilka lat temu od każdego znajomego słyszałem – ee telefon jest do dzwonienia a nie do zabawy, dziś  co czwarty Polak ma smarphone’a.  To samo dotyczy  roweru.  Jestem przekonany, że nastąpi ten moment, gdy uprzedzenia osłabną a rower będzie  coraz bardziej popularny.

Wiem ,że artykuł może się wydawać bardzo optymistyczny a postulaty wygórowane, ktoś może powiedzieć że nikt nie będzie z tego korzystał może być też zarzut, że nie ten klimat albo ,że za dużo pieniędzy.  Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, ale przykro mi się robi gdy widzę ile pieniędzy poszło na wybudowanie stadionów które nie przynoszą zysków a zwykły popularny sport dotyczący bezpośrednio większej ilości osób tak bardzo cierpi. A rower to przyjemne połączenie sportu i przemieszczania się. Pamiętajmy też, że dopóki jazdę na rowerze będziemy traktowali jako rodzaj rozrywki i rekreacji a nie sposób dojazdu do pracy nigdzie nie dojedziemy.

[Piotrek]

ps. wspominałem też o gali rowertouru – poniżej film z rozdania nagród.