Zimówki dla każdego

Promujemy aktywny tryb życia i ekologiczny środek transportu jakim jest rower

Zimówki dla każdego

Wystarczy stara opona, wkrętarka, kilka małych wkrętów i trochę  taśmy Duck Tape. Pracy  nie ma dużo i już w półgodziny można zrobić jedną oponę. Czy warto? Dziś przekonałem się, że tak! Skraca się droga hamowania, nie zarzuca nas na zakrętach, nie zakopujemy się w śniegu i można hamować na lodzie. Po asfalcie też da się jeździć – może dźwięk opon jest troszkę przerażający a przy hamowaniu lecą iskry ale przy niskim ciśnieniu opon można spokojnie jechać. Jak to zrobić?

W internecie pojawiają się różne filmiki z przerobionymi oponami – kręcone kolce, zippy, gwoździe. Wypróbowałem już kilku sposobów ale żaden mnie nie przekonał z prostego powodu – nie ma idealnej zimowej opony na asfalt, lód, śnieg. Jednak opona (tylna) z kolcami własnej roboty sprawdza się świetnie – hamuje się jak w lato albo i lepiej, nie zarzuca w głębokim śniegu – fajnie jeździ się też po ubitym śniegu na chodniku, na ulicy też daje radę, byle nie jeździć po kałużach benzyny, bo przy hamowaniu z iskrami możemy się zapalić. 🙂

Pomyśl jest banalny – dajemy podkładkę pod wkręt ( stabilizuje skręt, chodzi o to, żeby zwiększyć powierzchnię nacisku w przypadku sił bocznych – np hamowanie). Dodatkowo zmniejszamy długość wkręta – grubość podkładek dobieramy do grubości opony. Nie ma sensu piłować każdego wkręta. Ja kupiłem najkrótsze jakie znalazłem, ale zaostrzoną końcówkę postanowiłem skrócić (nie chcemy wbijać się w każdy liść, butelki albo szczeliny w kostce) Lepiej jak wystający kolec jest grubszy- i tak wbije się w lód a powierzchnia przy hamowania będzie większa (szersza). Od wewnętrznej strony najlepiej zabezpieczyć oponę taśmą – można też użyć starej dętki, którą przykleimy na klej elastyczny. W moim przypadku dwie warstwy taśmy Duck Tape wystarczyły.  Ważne jest też ciśnienie. Lepiej dać troszkę mniejsze, żeby wraz z kolami zginała się też opona – pozwoli to ochronić dętkę, która jest bardziej elastyczna przed przebiciem, ewentualnie pęknięciem.

Poniżej mały zwiastun, a już niebawem pełen test i film how it’s made:)